Mówi
się, że nic samo do ciebie nie przyjdzie, że o wszystko, o każdą nawet najmniejszą błahostkę trzeba w życiu walczyć, ile
tylko ma się sił, że pieniądze nie spadną z nieba prosto pod
nogi, marzenia nie ziszczą się, jeśli się o to odpowiednio nie zadba, a na ulicy
nie zaczepi cię gość, który z miejsca i bez niczego da ci twoją wymarzoną pracę,
w której się spełnisz. Jeśli chodzi o mnie - ten ostatni przypadek wybitnie
się nie sprawdził.
Choć
to nie znaczy, że nie walczyłam. Było wręcz przeciwnie. Ale przygoda mojego
życia tak jakby spadła mi z nieba.